Kiedy pojawią się w sprzedaży auta na wodór?
Rozwój technologii w motoryzacji jest niezwykle szybki. Obecnie w ofertach producentów dominują hybrydy i auta elektryczne, jednak prawdopodobnie pojawi się jeszcze jedna alternatywa. Będą nią samochody napędzane wodorem. Na razie jest to jeszcze wczesna technologia. W związku z tym, kiedy pojawią się w sprzedaży auta na wodór? Kto jest liderem ich rozwoju?
Jaka jest historia aut napędzanych wodorem?
W związku z tym, że samochody osobowe rozwijają się niezwykle szybko, na rynku wciąż pojawiają się nowe technologie napędu. W ostatnich latach są to przede wszystkim rozwiązania elektryczne, w tym hybrydowe. Jest to dość kontrowersyjna droga rozwoju, w związku z czym wciąż poszukiwane są różnego rodzaju alternatywy. Dotyczą one przede wszystkim ekologicznych źródeł napędu, które zapewnią nieco lepszy zasięg, a przede wszystkim skrócony czas ładowania.
Jedną z takich alternatyw jest wodór, który posiada wiele zalet, jednak technologia jego stosowania wciąż nie jest rozwinięta. Wielu producentów ma swoje własne programy dotyczące rozwoju technologii wodorowej. Liderami bez wątpienia są Toyota, Hyundai i BMW. Ta ostatnia marka zaczęła eksperymenty z tą technologią już ponad 20 lat temu. Wszystko zaczęło się od Serii 7 E38, która otrzymała odmianę CleanEnergy opartą o 750i z silnikiem V12. Następnie powstała także Seria 7 E65 z takim rozwiązaniem.
W przypadku Toyoty historia także jest dość ciekawa, ponieważ jest to pierwszy producent, który zaoferował tego typu samochód w seryjnej produkcji. Toyota Mirai trafiła na rynek w 2014 roku w Japonii, a następnie na inne rynki na całym świecie. Należy jednak pamiętać, że nie zdobyła zbyt dużej popularności, jednak i tak jej sprzedaż była dość spora, jak na zupełnie nowe rozwiązanie. Obecnie na rynku znajdziemy także Hyundaia Nexo, który również oferuje rozwiązania korzystające z wodoru.
Kiedy w sprzedaży pojawią się auta na wodór?
Obecnie na rynku można znaleźć jedynie dwie propozycje aut na wodór. Jest to przede wszystkim Toyota Mirai, a także Hyundai Nexo. Są to dość drogie modele, jednak i tak producenci raczej tracą, niż zarabiają na ich produkcji. W związku z tym ciężko stwierdzić, czy nadal będą to robić. Przede wszystkim należy jednak pamiętać, że technologia aut na wodór wciąż nie jest wystarczająco rozwinięta. Brakuje także punktów tankowania tego typu samochodów, których nie ma zbyt dużo.
Cała nadzieja leży w dalszym rozwoju tego typu samochodów. Ciężko powiedzieć, jakie będzie tempo rozwoju, jednak jeśli nie przyspieszy ono w najbliższych latach, ciężko, aby producenci odeszli od technologii tradycyjnych silników spalinowych lub nowoczesnych elektrycznych. Obecny rozwój aut czysto elektrycznych jest niezwykle duży i choć wciąż mają one dużo wad, już niedługo mogą stać się najpopularniejszym rozwiązaniem obecnym na rynku aut nowych.
Poza Toyotą i Hyundaiem mało kto pozostaje w grze o rozwój samochodów napędzanych wodorem. Te dwie marki mają w swojej ofercie samochody korzystające z tej technologii i wciąż ją rozwijają. Ciężko jednak stwierdzić, czy w najbliższej przyszłości wprowadzą na rynek jakieś rewolucyjne rozwiązanie w tym obszarze. Nie jest to jednak wykluczone, ponieważ prace są stale prowadzone. Technologia wodorowa jest też rozwijana przez firmy związane z transportem ludzi i długodystansowym.
Czym charakteryzują się auta napędzane wodorem?
Warto pamiętać, że samochody wodorowe wykorzystują nieco inną technologię niż tradycyjne spalinowe. Przede wszystkim do ich napędzania wykorzystuje się skomplikowane ogniwa paliwowe. Są one niezwykle drogie w produkcji, w związku z czym barierą przy zakupie auta na wodór jest przede wszystkim wysoka cena zakupu, co zniechęca potencjalnych kupujących.
Auta napędzane wodorem muszą być także tankowane w odpowiednich stacjach. Cały proces nie jest długi, jednak cena kilograma wodoru jest dość wysoka. Zbiornik wodoru w samochodach to zazwyczaj około 5-6 kilogramów. W związku z tym ich zasięg raczej nie jest zbyt duży, a największym problemem jest właśnie mała ilość miejsc, w których można uzupełnić zapas wodoru.