10. proc wzrostu w autach osobowych

Pierwsze 20 dni lipca to kolejny okres 2023 roku, który przynosi wzrost na rynku nowych samochodów osobowych. W ich trakcie zanotował on wzrost rzędu 10%. Wyższa jest również sprzedaż samochodów dostawczych. Dzięki temu polski rynek motoryzacyjny utrzymuje tendencję wzrostową, która jest widocznie zauważalna od początku tego roku.

Dobry początek lipca na polskim rynku

Najnowsze dane dotyczące stanu polskiego rynku motoryzacyjnego pochodzą z wydawanych w trakcie każdego miesiąca raportów. Ich autorem jest PZPM, czyli Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. Obserwując najnowsze dane, można zobaczyć, że w trakcie pierwszych 20 dni lipca 2023 roku zarejestrowano dokładnie 23 128 samochodów osobowych. Jest to wynik lepszy o 10,1% niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Wtedy na polskie drogi trafiło dokładnie 21 009 pojazdów. Oznacza to, że rejestruje się średnio 1652 samochody osobowe dziennie, o 152 więcej niż w minionym roku.

Nieznaczny wzrost zaobserwowano również w przypadku aut dostawczych. Tych zarejestrowano 2672. To w porównaniu z zeszłorocznym wynikiem rzędu 2576 dostawczaków daje nam wzrost w wysokości 3,7%. Łącznie aut osobowych i dostawczych zarejestrowano 25 800 sztuk. Dzięki temu polski rynek motoryzacyjny pojazdów do 3,5 tony zaliczył wzrost rzędu 9,4% względem pierwszych 20 dni lipca 2022 roku.

Niestety PZPM nie udostępnia dokładnych danych dotyczących tego, jakie modele, czy marki cieszą się najlepszą sprzedażą. Te informacje można jednak znaleźć w raportach SAMAR dotyczących minionych już miesięcy 2023 roku.

Jak wyglądała sprzedaż nowych samochodów w trakcie pierwszego półrocza 2023 roku?

Lipiec zaliczył bardzo dobre otwarcie, lecz podobnie mocne wyniki zauważalne są już od początku 2023 roku. Regularnie można obserwować wzrost sprzedaży w skali rok do roku i jest to trend europejski, gdyż na całym Starym Kontynencie wyniki rejestracji są coraz lepsze.

Na terenie naszego kraju w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2023 roku zarejestrowano 238 673 samochody osobowe. Dzięki temu polski rynek może cieszyć się ze wzrostu rzędu aż 12,4% w skali rok do roku. Patrząc na dane z początkowych dni lipca, można być spokojnym o to, że utrzyma się on na tym poziomie mniej więcej do końca roku. Tym samym rynek motoryzacyjny odbije się po wręcz tragicznym 2022 roku i zacznie nawiązywać do znacznie lepszego roku 2021. Co ciekawe w marcu udało się nawet zbliżyć do sprzedaży z czasów przed pandemicznych, a dokładniej z rekordowego 2019 roku. Ten miesiąc z reguły należy jednak do czołówki pod względem sprzedaży samochodów osobowych.

Oczywiście za zdecydowaną większość sprzedaży odpowiadają firmy. Wedle dostępnych w systemie Centralnej Ewidencji Pojazdów danych to przedsiębiorstwa kupiły 72.35% spośród zarejestrowanych samochodów osobowych.

Najpopularniejsza marka na polskim rynku to naturalnie Toyota. Japoński producent w ciągu zaledwie 6 miesięcy sprzedał aż 43 824 samochody osobowe, dzięki czemu deklasuje swoją konkurencję. Druga Skoda ma naprawdę sporą stratę, gdyż czeskiej marce udało się dostarczyć zaledwie 25 910 pojazdów. Jeszcze bardziej z tyłu jest zamykająca podium Kia. W przypadku firmy z Korei Południowej liczba zarejestrowanych aut wynosi 18 649 sztuk. Walkę o podium nieznacznie przegrał Volkswagen. Niemieckiej marce zabrakło około 1000 samochodów, gdyż w trakcie pierwszego półrocza sprzedała 17 673 auta.

Wśród najpopularniejszych modeli naturalnie znajdziemy wiele aut Toyoty. Liderem jest klasyk segmentu kompaktowego i jedno z najlepiej sprzedających się aut w całej historii motoryzacji, czyli Toyota Corolla (10 527 szt.). Druga pozycja należy do mniejszej, lecz też bardzo dobrze znanej Toyoty Yaris (8 222 szt.). Podium zamyka z kolei Skoda Octavia (7 694 szt.).

Kolejne miejsca zajmują modele takie jak Toyota Yaris Cross (7 258 szt.), Kia Sportage (6 170 szt.), Dacia Duster (5 174 szt.), Toyota C-HR (5 016 szt.), Hyundai Tucson (4 707 szt.), Volkswagen T-Roc (4 168 szt.), a dziesiątkę zamyka Toyota RAV4 (4 006 szt.).